MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 37 gości

dzisiaj: 10335, wczoraj: 11408
ogółem: 51 964 654

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Unia – Wda 0:0

  • autor: redakcja, 2012-04-21 19:34

Remis po bardzo dobrym meczu

Jedyne czego zabrakło w dzisiejszym meczu Unii Janikowo z Wdą Świecie to bramek. Tak zapewne mówili licznie zgromadzeni kibice po zakończonym spotkaniu. Biało-niebiescy mimo podziału punktów mogą czuć lekki niedosyt, gdyż stworzyli sobie lepsze sytuacje niż przeciwnik. Jednak każdy punkt należy szanować. Warto też dodać, że Unia zagrała dzisiaj bardzo dobry mecz. Przez znaczną część dziewięćdziesięciu minut piłkarze trenera Artura Polehojko dyktowali warunki na boisku i ten fakt napawa wielkim optymizmem przez następnymi pojedynkami. Janikowianie zachowali jedenaste miejsce w tabeli. Mamy trzy punkty straty do dziewiątego w stawce Piasta Kobylin i oczko przewagi nad będącą w strefie spadkowej Notecianką Pakość.

UNIA JANIKOWO – WDA ŚWIECIE 0:0

UNIA: Piesik – Hadaś, Łożyński, Dreszler, Borysiak – Dereżyński – Lewandowski, Michałowski (83’ Wawrzyniak) – Rybicki (7’ Łabuszyński; 54’ Wieczorek), Kot – Kędziora.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Tomaszewski, Chomik, Biłoszewski.

WDA: Zapała – Sulowski, Szczukowski, Żurek, Plewa – Wenerski, Brzeziński Olszewski (90’ Chabowski), Grzywaczewski (70’ Mik), Kanik (76' Czerwiński) – Subkowski.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Kawała, Urbański, Talaśka, Raszka.

Sędzia główny: Maciej Pełka (Piła).

Szczegółowy opis spotkania w rozwinięciu.
Galeria zdjęć z meczu:
http://fotografiauniajanikowo.futbolowo.pl/galeria,unia-janikowo-wda-swiecie,149260

W kadrze meczowej zabrakło pauzującego z żółte kartki Łukasza Mokrzyckiego.

Już w 7.minucie boisko z powodu kontuzji opuścić musiał Paweł Rybicki i jego miejsce zajął Piotr Łabuszyński. Minutę później zawodnik ten mógł mieć tzw. „wejście smoka”. Maciej Kot po rajdzie lewą stroną podał po ziemi w pole karne do Przemysława Kędziory, który wypatrzył Łabuszyńskiego, ale rezerwowy Unii z pięciu metrów strzałem na wślizgu nie zdołał zaskoczyć broniącego Łukasza Zapałę.

9’ Kędziora odebrał piłkę na połowie przeciwnika jednemu z obrońców i wypatrzył wysuniętego Zapałę, po czym lobem z dwudziestu metrów uderzył minimalnie obok słupka.

Minutę później na strzał zdecydował się piłkarz Wdy, ale zza pola karnego uderzył obok bramki. Sto dwadzieścia sekund po tej akcji z narożnika pola karnego nad poprzeczką piłkę posłał Wojciech Lewandowski.

13’ Marcin Michałowski idealnie zagrał prostopadle do wchodzącego w pole karne Kota, który będąc przed bramkarzem z pięciu metrów trafił w niego.

Dziesięć minut po doskonałej okazji Kota sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Arkadiusz Dereżyński. Kapitan Unii minął kilku przeciwników i silnie przymierzył po ziemi z szesnastego metra w długi róg bramki. Piłkę z trudem wybronił bramkarz, ale arbiter nakazał grać od bramki. W 25.minucie Michałowski przerzutem zagrał do Kota, który w polu karnym podał Kędziorze. Wychowanek naszego klubu odegrał lewoskrzydłowemu, który wycofał piłkę na trzydziesty metr do Krzysztofa Borysiaka. Ten ostatni z daleka uderzył bardzo niecelnie. W odpowiedzi strzał z podobnej odległości wybronił Marcin Piesik. W 33.minucie piłkę stracił Piotr Hadaś, ale na nasze szczęście próba groźnego strzału przez Wdę była fatalna. Dwie minuty później Piesik rzucił się pod nogi napastnika i tym samym zażegnał niebezpieczeństwo pod naszą bramką. Potem Łabuszyński próbował podawać z prawej strony, ale futbolówka zatrzymała się na bocznej siatce. Na sześć minut przed końcem pierwszej połowy po rzucie rożnym Dereżyńskiego i zamieszaniu piłkę wybili obrońcy, a z daleka obok uderzał wspomniany wcześniej rezerwowy Unii.

40’ Kędziora prostopadłym podaniem zagrał do stojącego na czystej pozycji w polu karnym Łabuszyńskiego, który fatalnie przestrzelił w stuprocentowej sytuacji!

Minutę przed końcem do Michałowskiego dograł Borysiak, a popularny „Misza” zza szesnastki po ziemi uderzył, ale piłkę wybronił Zapała. W doliczonym czasie gry ponownie napastnika Wdy uprzedził Piesik. Tym samym do szatni piłkarze obydwóch drużyn schodzili z bezbramkowym remisem i jeszcze nie wiedzieli, że tym samym wynikiem zakończy się mecz.

Trzy minuty po przerwie mieliśmy opresję pod bramką Unii, którą wyjaśnił Bartosz Dreszler. W odpowiedzi strzał z kąta Kędziory zmierzający w krótki róg bramki na róg wybił Zapała. Następnie zawodnik Wdy pędził z piłką wychodząc na czystą pozycję, ale ubiegł go Dreszler wybijając piłkę na aut.

51’ Po rożnym zbyt krótko piąstkował Piesik i zawodnik gości główką uderzył w kierunku bramki, ale Dreszler tą samą częścią ciała wybił piłkę z linii bramkowej! Dobijał jeszcze Radosław Kanik, ale przeniósł futbolówkę nad poprzeczką!

W 53.minucie za faul na Dereżyńskim żółtą kartkę zarobił Grzegorz Brzeziński. Z wolnego kapitan Unii wrzucił w pole karne, gdzie Michałowski źle skierował piłkę główką i Zapała nie musiał interweniować. W 62.minucie po strzale i po rykoszecie (uderzenie zza pola karnego po ziemi) interweniował Piesik.

66’ Stuprocentowa okazja Wdy. Paweł Olszewski w sytuacji sam na sam wrzucił piłkę w kierunku bramki, a Borysiak głową wystawił futbolówkę na siódmy metr Brzezińskiemu. Były zawodnik Unii potężnym strzałem uderzył nad poprzeczką!

70’ Piesik po raz trzeci w tym meczu wyłapuje sytuacje, w której napastnik idzie sam na sam! Tym razem bramkarz Unii miał najtrudniejsze zadanie, gdyż atakujący był o krok od minięcia i strzału do pustej bramki.

74’ Dereżyński podał prostopadle do Kota, który w sytuacji sam na sam z kąta uderzył minimalnie obok słupka. Piłka zmierzała w długi róg bramki. Jęk zawodu na trybunach.

W 77.minucie Piotr Żurek faulował kapitana Unii i ujrzał kartkę koloru żółtego. Z wolnego Dereżyński trafił w mur, a dobitka minęła poprzeczkę. Dwie minuty później za faul na Borysiaku kartkę tego samego koloru dostał Olszewski. W 82.minucie za nakładkę taką samą karę otrzymał Dreszler. Po wrzutce z rzutu wolnego Piesik minął się z piłką, a główką Świecia przeszła nad bramką. W 86.minucie Kot rozpędzał się z piłką i mijał Brzezińskiego. Mógł wychodzić na czystą pozycję, ale został pociągnięty za koszulkę i przewrócił się. Sędzia nie uznał, że był faul i zamiast ukarać Brzezińskiego drugą żółtą kartkę nakazał zawodnikowi Unii szybkie podniesienie się. W doliczonym czasie gry, Brzeziński uderzył po ziemi zza siedemnastu metrów, ale pewną interwencją popisał się Piesik.

Kolorem niebieskim oznaczone są najlepsze sytuacje bramkowe Unii, natomiast kolorem czerwonym wyróżniliśmy klarowne okazje Wdy.

Unia zagrała dziś bardzo dobry mecz. Mimo bezbramkowego remisu kibice w Janikowie powinni być zadowoleni z gry swojego zespołu. Biało-niebiescy pokazali, że są dobrą drużyną i zdobyli punkt z silną tej wiosny Wdą. Kolejny mecz janikowianie zagrają także na własnym boisku, a przeciwnikiem będzie lider - Lech Rypin. Do boju UNIA!


 

Reklama

Wyszukiwarka