MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 34 gości

dzisiaj: 11502, wczoraj: 13432
ogółem: 52 217 718

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Unia – Mień 2:1

  • autor: redakcja, 2012-10-06 18:57

Złote gole skrzydłowych

W dzisiejszym meczu rozgrywanym w Janikowie - Unia pokonała Mień Lipno 2:1 (0:0). Prowadzenie dla biało-niebieskich w 59.minucie uzyskał Filip Jagielski, a wynik podwyższył Dawid Deresiewicz w 73.minucie. Na osiem minut przed końcowym gwizdkiem sędziego jak się później okazało honorowego gola dla gości zdobył Radosław Fodorowski. Dzięki zwycięskim bramkom janikowskich skrzydłowych podopieczni trenera Artura Polehojko odrobili ujemne punkty, którymi byli ukarani. Wszystkich naszym piłkarzom należą się ogromne brawa za walkę i determinację w dążeniu do odniesienia dzisiejszego sukcesu. Brawo Unia!

UNIA JANIKOWO – MIEŃ LIPNO 2:1 (0:0)

1:0 – 59’ Filip Jagielski
2:0 – 73’ Dawid Deresiewicz
2:1 – 82’ Radosław Fodorowski

UNIA: Tomaszewski – Sirko, Wiśniewski, Dreszler, Olejnik – Wawrzyniak, Wikarski – Jagielski, Lisiecki, Deresiewicz – Lewandowski.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Chomik, Nowicki.

W trakcie rozgrzewki kontuzji nabawił się Kędziora i zastąpił go Wikarski.

MIEŃ: Ziemiańczyk - Serafin, Mielczarek, Zaborowski, Frąckowiak, Kmieć, Gajda, Fodrowski, Gołębiewski, Budziński, Lisota.

Rezerwa: Kunicki, Szarpatowski, Trejda, Kępiński, Detmer, Krasucki. 


SĘDZIA: Grzegorz Sosnowski (Toruń).

SZCZEGÓŁOWY OPIS MECZU W ROZWINIĘCIU...
ZAPRASZAMY TAKŻE DO NASZEJ GALERII ZDJĘĆ.

Unia przystąpiła do meczu bardzo osłabiona. Pauza za kartki z gry wykluczyła Krzysztofa Borysiaka i Konrada Szuberta. Kontuzjowani są: Przemysław Kędziora, Mateusz Biłoszewski i Mikołaj Kruszka. Ponadto sprawy osobiste zatrzymały Łukasza Dolatowskiego oraz Marcina Zaleskiego. Jednak jak mówi przysłowie „co nas nie zabije, to nas wzmocni” i tak właśnie się stało…

Już w 3.minucie po błędzie obrońcy piłka trafiła do Dariusza Lewandowskiego, który uderzył po ziemi z 20.metrów, ale skuteczną interwencją na róg wybił bramkarz. W 15.minucie strzał Filipa Jagielskiego po minięciu przeciwnika i wejściu w pole karne także zostało obronione przez golkipera. Pięć minut później po wrzutce w szesnastkę gości  i zamieszaniu futbolówka wyszła na rzut rożny. Został on krótko rozegrany przez Adama Lisieckiego i Dawida Deresiewicza, ten drugi odegrał temu pierwszemu, którego strzał z ostrego kąta minął bramkę. W 27.minucie Lisiecki uderzył z wolnego także z kąta, a piłka zatrzymała się na poprzeczce! Minutę później po wrzutce w pole karne główka Lisieckiego trafiła prawdopodobnie w rękę jednego z rywali, ale arbiter pozostał nie wzruszony. W 32.minucie Deresiewicz uderzył silnie z daleka. Piłkę przed siebie odbił bramkarz, a dobitka Lewandowskiego została obroniona, ale sędzia asystent podniósł chorągiewkę sygnalizując pozycję spaloną. W 36.minucie strzał zawodnika Mieni Lipno zza pola karnego przeszedł obok spojenia słupka z poprzeczką. Cztery minuty przed końcem pierwszej połowy ponowne uderzenie naszych rywali, tym razem lobem z 40.metra nad bramką sparował Robert Tomaszewski.

Drugą połowę od strzału rozpoczęli goście. Na nasze szczęście uderzenie z dalszej odległości przeszło nad bramką. W 54.minucie po podaniu Jagielskiego z 35.metrów za wysoko strzelił Lisiecki.

59 minuta – 1:0 – FILIP JAGIELSKI
Deresiewicz dośrodkował w pole karne po akcji z lewej strony. W polu karnym piłkę wybić próbował obrońca, ale została ona nabita na nadbiegającego na 7.metr Jagielskiego i wtoczyła się do siatki tuż przy prawym słupku!

W 63.minucie po dośrodkowaniu w pole karne Unii zawodnik gości źle przyjął piłkę, która ostatecznie wyszła poza boisko. Janikowie odpowiedzieli szybką kontrą i po wybiciu Tomaszewskiego futbolówka trafiła do Deresiewicza, który pobiegł z nią i silnie uderzył z około 20.metrów. Dobrą interwencją na róg piłkę wybił bramkarz. Dwie minuty później Lisiecki idealnie przerzucił na prawą stronę do Macieja Sirko. Ten dograł do Lewandowskiego, który zabrał się z piłką i wszedł w pole karne, po czym uderzył, ale nogami interweniował golkiper. W 68.minucie po rzucie wolnym i główce futbolówkę pewnie złapał Tomaszewski. Cztery minuty potem po rożnym jeden z naszych obrońców wybił przed pola karne, gdzie stał zawodnik gości. Na szczęście jego strzał przeszedł obok.

73 minuta – 2:0 – DAWID DERESIEWICZ
Lisiecki idealną prostopadłym górnym podaniem uruchomił Deresiewicza, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Niczym rasowy snajper przyjął piłkę, popatrzył i pewnym płaskim strzałem z 10.metrów ulokował futbolówkę w siatce!

W 76.minucie Damian Olejnik podał wzdłuż linii Deresiewiczowi, który rajdem wszedł w pole karne i próbował wrzucić Lewandowskiemu. Dośrodkowanie to przeciął obrońca gości i piłka niespodziewanie trafiła w słupek… Minutę potem Jagielski z 17.metrów uderzał po ziemi na krótki słupek, ale futbolówka po rykoszecie wyszła na korner. W 79.minucie Deresiewicz ponownie wszedł w szesnastkę przyjezdnych, a jego strzał wybronił golkiper. Chwilę później uderzenie gracza z Lipna z połowy boiska było fatalne.

82 minut – 2:1 – RADOSŁAW FODOROWSKI
Lisiecki faulował na środku boiska i został ukarany żółtą kartką. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Unii było olbrzymie zamieszanie. Jeden z rywali zgrał do stojącego na 7.metrze niepilnowanego Fodorowskiego, który precyzyjnym strzałem w długi góry róg pokonał bezradnego bramkarza naszego zespołu.

W 84.minucie po faulu na połowie boiska wychodzącym z akcją Jagielskim jeden z przeciwników ujrzał żółtą kartkę. Z wolnego niczym rugbista piłkę wyekspediował Tomasz Wawrzyniak. Na dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry po faulu Bartosza Dreszlera tuż przy narożniku boiska i dośrodkowaniu w pole karne, a także wybiciu piłki na 16.metr uderzenie zawodnika Mieni przeszło nad poprzeczką. Na miano bohatera w doliczonym czasie gry zasłużył Tomaszewski, który przepięknie wybronił strzał gości z 35.metrów zmierzający w samo okienko bramki! Po rożnym bramkarz Unii wypiąstkował piłkę i po szybkiej kontrze strzał Olejnika zza pola karnego nie zaskoczyło golkipera gości. Chwilę później arbiter zakończył mecz!

Brawo Unia!


 

Reklama

Wyszukiwarka