MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 36 gości

dzisiaj: 10640, wczoraj: 13432
ogółem: 52 216 856

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Włocłavia - Unia 1:1

  • autor: redakcja, 2012-11-10 23:02

Remis w jaskini lidera

W wyjazdowym spotkaniu z liderem tabeli – Włocłavią Włocławek, Unia Janikowo zremisowała 1:1 (0:0). Prowadzenie dla podopiecznych trenera Artura Polehojko uzyskał Przemysław Kędziora w 56.minucie, a wyrównujący gol dla gospodarzy padł na trzynaście minut przed końcem regulaminowego czasu gry za sprawą Dawida Kwiatkowskiego. Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko. Wielu skazywało nas na pożarcie, a tymczasem pokazaliśmy się z pozytywnej strony i przy odrobinie szczęścia mogliśmy zainkasować komplet punktów. Warto dodać, że jest to podział oczek ze wskazaniem na Unię. Ten remis z pewnością jest dobrym prognostykiem przed dalszymi spotkaniami rewanżowymi, które odbędą się w przyszłym roku.

WŁOCŁAVIA WŁOCŁAWEK – UNIA JANIKOWO 1:1 (0:0)

0:1 – 56’ Przemysław Kędziora
1:1 – 77’ Dawid Kwiatkowski

WŁOCŁAVIA: Kaźmierczak - Suchomski, Ewert, Cichowlas, Piotrowski (57’ Matusiak), B. Feter, Szczęsny, Abbott, Czaplicki (46’ Tłuchowski), Skonieczny, Kwiatkowski (86’ Ziółkowski).

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Tandjiogra, J. Feter, Markiewicz,  Haberski.

UNIA: Tomaszewski – Sirko, Dreszler, Wawrzyniak, Olejnik – Borysiak, Lisiecki – Jagielski, Kędziora, Deresiewicz – Lewandowski.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Chomik, Nowicki, Wiśniewski, Kruszka.

SĘDZIOWIE: Winiecki (główny), Gacka i Kosiak (asystenci) – Bydgoszcz.

Szczegółowy opis meczu w rozwinięciu…

W zespole Unii tradycyjnie zabrakło kontuzjowanego Mateusza Biłoszewskiego. Również z powodu urazów nie mogli zagrać: Konrad Szubert i Krzysztof Wikarski. Natomiast Marcin Zaleski i Łukasz Dolatowski mieli obowiązki zawodowe.

Już od razu po rozpoczęciu gry bramkarza Unii strzałem z połowy boiska zaskoczyć próbował Billy Abbott, a piłka została uderzona niecelnie. Po upływie dziesięciu minut i stracie Adama Lisieckiego w środku pola, a także prostopadłym podaniu jeden z zawodników gospodarzy wychodził na czystą pozycję. Oddanie strzału opóźniał Bartosz Dreszler i ostatecznie gracz ten nieczysto trafił w piłkę z siedmiu metrów, po czym wyszła ona poza boisko. W 12.minucie po dobrym odbiorze zza pola karnego nad bramką strzelał Krzysztof Borysiak. Minutę później Lisiecki z wolnego z prawie połowy dośrodkował w szesnastkę obrońca wybił wprost pod nogi Dariusza Lewandowskiego, którego strzał został zablokowany i wyszedł na rzut rożny. W 17.minucie po kornerze Lisieckiego piłkę wybiła defensywa gospodarzy, po czym na strzał zdecydował się Dawid Deresiewicz. Został on zablokowany, a dobitka z szesnastu metrów była zbyt wysoka. W 20.minucie Włocłavia przeprowadziła kontrę lewą stroną boiska. Po prostopadłym podaniu po ziemi piłki nie sięgał Dreszler i przeciwnik wyszedł sam na sam , a jego podcinkę z pierwszej piłki wyłapał Robert Tomaszewski. W 24.minucie po aucie wyrzuconym do Abbotta, były gracz Unii z daleka przymierzył w boczną siatkę. Trzy minuty później mieliśmy akcję janikowian. Borysiak z lewej strony dośrodkował w pole karne, gdzie strzał Lewandowskiego został zablokowany, podobnie jak dobitka i sytuacje wyjaśniła obrona. W 30.minucie ujrzeliśmy piękną akcję naszych zawodników. Lisiecki podał do Brysiaka, który zagrał na prawą stronę do Filipa Jagielskiego – ten zza pola karnego huknął jak z armaty, a piłka trafiła w poprzeczkę! Trafiła ona jeszcze do Deresiewicza, który dograł Lewandowskiemu wzdłuż bramki. Jego nieczyste uderzenie piętą złapał bramkarz. W 39.minucie po faulu na Jagielskim niedaleko narożnika boiska żółtą kartkę ujrzał Mariusz Cichowlas. Z wolnego wrzucił Deresiewicz, a główka Dreszlera przeszła nad poprzeczką! W 41.minucie Lewandowski obsłużył Kędziorę, który zwodem zwiódł przeciwnika i mając za plecami innego wychodząc na czystą pozycję silnie uderzył na wysokości ponad metra obok słupka.

W 49.minucie stuprocentową sytuacje zmarnował Lisiecki. Kędziora dograł w pole karne, futbolówka minęła przeciwników i znalazł się pod nogami Lisieckiego, który miał przed sobą tylko bramkarza. Po przyjęciu jego strzał z siedmiu metrów wybronił golkiper. Również przy dobitce górą był Michał Kaźmierczak.

W 56.minucie było 0:1 i w naszej ekipie zapanowała euforia. Lewandowski podał do Kędziory, który po rajdzie z piłką uderzył płasko z dwudziestu metrów. Piłka po rykoszecie od jednego z obrońców wpadła po ziemi tuż przy słupku.

W 61.minucie Deresiewicz podał z autu do Borysiaka, który uderzył z daleka, co sprawiło problemy w interwencji bramkarzowi. Dwie minuty później ten sam zawodnik zza pola karnego strzelił za wysoko. W 64.minucie strzał zawodnika Włocłavii z narożnika szesnastki, ale pewnie wyłapał Tomaszewski. Trzy minuty potem po dośrodkowaniu z wolnego Abbotta główka jednego z graczy przeszła nad bramką. W 69.minucie błąd w kryciu Lisieckiego spowodował, że Abbott wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem. Na szczęście sprytną podcinką Tomaszewski nie dał się zaskoczyć i złapał futbolówkę. W 72.minucie golkiper Unii wyłapał główkę po aucie. Następnie strzał Damiana Olejnika zza pola karnego nie sprawił problemów Kaźmierczakowi.

Gol na 1:1 miał miejsce w 77.minucie. Po zamieszaniu w pole karnym Maciej Sirko zgrał piłkę do środka, gdzie źle wybijał Tomasz Wawrzyniak, przejął ją Dawid Kwiatkowski, po czym uderzył po ziemi przy słupku z czternastu metrów pokonując bramkarza.

W 83.minucie po rajdzie Jagielskiego i strzale z dwudziestu metrów interweniować musiał golkiper miejscowych. Moment po tej akcji strzał z daleka gospodarzy minął poprzeczkę janikowskiej bramki. Do końca meczu nie działo się już zbyt wiele i ostatecznie obie drużyny podzieliły się punktami.

Wielkie brawa należą się naszemu zespołowi po meczu z Włocłavią. Ligowe rozgrywki jesiennej kończymy na ostatnim miejscu z jedenastoma punktami straty do bezpiecznej lokaty, ale wiosna napawa optymizmem. Do boju biało-niebiescy!


 

Reklama

Wyszukiwarka