MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 36 gości

dzisiaj: 9838, wczoraj: 13432
ogółem: 52 216 054

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Nielba Wągrowiec - Unia Janikowo 1:0 (0:0)

  • autor: redakcja, 2009-04-04 15:12
Z Wągrowca Unia nie przywozi nawet jednego punktu. Biało-niebiescy w fatalnym stylu przegrali z zespołem Nielby 1:0 i gdyby nie znakomita forma Michała Wróbla, zapewne miejscowi urządziliby sobie festiwal goli. Gospodarze bowiem mieli kilka niewykorzystanych stuprocentowych okazji, a kilka razy zabrakło im szczęścia. Jedynego gola zdobył jednak na dziewięć minut przed końcem Roman Maciejak, strzałem do pustej bramki. Największym zmartwieniem Unitów nie powinna być jednak porażka a to, że nie stworzyli oni praktycznie żadnego poważnego zagrożenia żółto-czarnym, ograniczając się tylko do dwóch strzałów w światło bramki w przeciągu całego spotkania! Mecz dobrze zapowiadał się po ładnych rajdach Piotra Nowosielskiego, jednak musiał on opuścić boisko z powodu kontuzji w 15' spotkania, a zastąpił go Sebastian Hulisz.

Zapis relacji LIVE! tutaj

Więcej informacji w rozwinięciu, w tym szczegółowy opis spotkania...
NIELBA WĄGROWIEC - UNIA JANIKOWO 1:0 (0:0)

1:0 - 81' Roman Maciejak

NIELBA WĄGROWIEC: Wosicki - Zieniuk, Kotarski, Gąsiorowski, Halaburda - Bartkowiak, Riebandt (46' Witomski), Gryszczyński (61' Figaszewski), Leśniewski - Mikołajczak (70' Kalu), Maciejak.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Szkótnicki, Jarzembowski, Tomczak.

UNIA JANIKOWO:
Wróbel - Chmielecki, Wrzesiński, Mysiak, Warczachowski - Nowaczyk, Filipek - Nowosielski (15' Hulisz), Ślifirczyk, Kalinowski - R. Kaźmierczak.

Rezerwowi, którzy nie zagrali: Imianowski, Cegliński, W. Kaźmierczak, Komsta, Lisiecki.

Jako pierwsza zaatakowała Unia. W 2' faulowany był Łukasz Ślifirczyk. Nasi zawodnicy przeprowadzili szybką akcję po której na strzał zdecydował się Piotr Nowosielski. Uderzenie było jednak niecelne. Dwie minuty później to właśnie Nowosielski stracił zbyt prosty sposób piłkę. W ten sposób gospodarze stworzyli zagrożenie. W 7' żółto-czarni wykonywali rzut rożny. Po dośrodkowaniu i strzale z główki piękną paradą popisał się Michał Wróbel i mieliśmy tylko kolejny korner. Również 9' to znakomita szansa na gola dla Nielby. Nieporozumienie Macieja Mysiaka i Wróbla spowodowało, że gospodarze wyszli sam na sam z naszym bramkarzem. Znów kapitalną interwencją popisał się golkiper gości. Kolejnie akcję przeprowadził Ślifirczyk. Uderzenie ofensywnego gracza Unii zostało jednak zablokowane. Trzynasta minuta na szczęście nie okazała się pechowa dla Unitów. Właśnie w tej minucie Wróbel obronił sam na sam z napastnikiem Nielby, a po rożnym gracz tej drużyny nie trafił do bramki z czterech metrów. W 15' kontuzjowanego Nowosielskiego zastąpił Sebastian Hulisz. Do końca pierwszej połowy gra toczyła się głównie w środku pola. Gospodarze oddali kilka niegroźnych strzałów z daleka, a Unia ograniczyła się do dośrodkowań, które nie przyniosły efektu.
W 49' piłkę 'oddaje' rywalom Ślifirczyk. Ci przeprowadzają akcję, po której jeden z zawodników nie trafia do pustej bramki. Ślifirczyk naprawia swój błąd w 52'. Właśnie po jego strzale z około trzydziestu metrów piłka przelatuje minimalnie obok słupka. W 56' po raz kolejny nie dał się zaskoczyć Wróbel. Tym razem skutecznie obronił groźny strzał z główki po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. 120 sekund po tej akcji w roli głównej znów nie kto inny jak bramkarz Unii, który rewelacyjnie wybronił mocny strzał po ziemi i Nielba musiała zadowolić się rożnym. W 65' Tomasz Mikołajczak trafia do siatki, lecz wcześniej grę przerwał gwizdek informujący o spalonym. Cztery minuty później Ślifirczyk wykonał długi rajd, znalazł się w narożniku pola karnego, jednak wbicie piłki w kierunku bramki zostało wybite przez defensywę. W 72' pierwszy celny strzał na bramkę Jacka Wosickiego oddał Mateusz Nowaczyk. Kolejnie Łukasz Kalinowski uderzał z wolnego. Piłka trafiła jednak w głowę miejscowego piłkarza. Chwilę później z zadania dobrze wywiązał się Wróbel. W 81' nie miał już nic do powiedzenia. Po akcji prawą stroną po ziemi dośrodkował jeden z graczy Nielby. Tam stał niepilnowany Roman Maciejak, który posłał piłkę do pustej bramki. Unia protestowała i domagała się spalonego. Podobna opinia pojawiła się na trybunach (twierdzili tak nawet niektórzy kibice miejscowych). Bramka została uznana i niestety przegrywaliśmy. Po straconym golu zezłoszczeni Unici oddali drugi strzał w światło bramki za sprawą Krzysztofa Filipka. W doliczonym czasie gry dobić naszych piłkarzy mógł jeden z graczy Nielby, który potężnym strzałem minimalnie przestrzelił.

Unia zagrała bardzo słaby mecz. Niestety, ale Nielba okazała się wyraźnie lepszym zespołem. Strach pomyśleć, co byłoby gdyby nie znakomita postawa Michała Wróbla. Drugi mecz z rzędu nie potrafimy pokonać bramkarza rywali. Pytanie tylko jak to zrobić, gdy oddaje się w ciągu 94 minut, bo tyle trwał mecz łącznie z doliczonym czasem, tylko dwa celne strzały.
Dodać należy, że widoczny był brak Piotra Nowosielskiego, który już w 15' musiał opuścić boisko. Wyraźnie też odczuwany jest brak silnej ławki rezerwowych.  
Zadaniem dla trenera będzie pozbieranie i zmotywowanie piłkarzy do walki przeciwko liderowi z Kołobrzegu.

Zachęcamy także do oceniania zawodników w tym spotkaniu. Ocenianie jest dostępne w belce "Ostatnie spotkanie" po prawej stronie. Uprzednio trzeba dokonać rejestracji i zalogowania na naszej stronie. Zapraszamy!

 

Reklama

Wyszukiwarka