MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 40 gości

dzisiaj: 5695, wczoraj: 12442
ogółem: 52 224 353

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

„Cieszy mnie to, że mogę grać”.

  • autor: redakcja, 2009-04-20 21:21

Jest wychowankiem naszej drużyny. Przeszedł wiele szczebli na boiskach młodzieżowych. W seniorach zadebiutował w zespole Unii II Janikowo/Piasta Kołodziejewo. Od sezonu 2007/2008 znalazł się w kadrze pierwszej drużyny. Pod okiem Zbigniewa Kieżuna rozegrał już dwanaście spotkań. W obecnym sezonie rozegrał z kolei dziesięć meczów, w których przebywał na boisku przez 294 minuty. Może grać zarówno na obronie, jak i w pomocy. Zapraszamy do przeczytania rozmowy, której udzielił nam Bartosz Komsta. Aby to zrobić kliknij na „więcej”.

Jak oceniasz wczorajszy mecz we Wrocławiu?

- Typowy mecz walki. Gra toczyła się przede wszystkim w środkowej części boiska. My atakowaliśmy. Ślęza próbowała swoich szans w kontratakach. Uzyskaliśmy przewagę już na początku, stworzyliśmy groźne sytuacje ze stałych fragmentów gry. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Mogliśmy wygrać większą ilością bramek, ale zabrakło troszkę szczęścia!


Zagrałeś jako prawy obrońca. Czy na tej pozycji czujesz się najlepiej?

- Większość czasu grałem jako pomocnik. Teraz trener daje mi szanse na obronie. Ogólnie dobrze czuje się na prawej stronie. Obojętnie, czy jest to obrona, czy pomoc. Cieszy mnie to, że mogę grać. :)

Rozegrałeś pełne dziewięćdziesiąt minut. Był to Twój najlepszy dotychczasowy mecz?

- Myślę, że to pytanie powinno być skierowane do kolegów z drużyny i przede wszystkim do trenera. Nie lubię oceniać siebie.

 

Na odpoczynek niema za dużo czasu. Już w środę gracie z Lechią Zielona Góra, a w sobotę podejmujecie Miedź Legnica. Czy macie jakiś konkretny cel na te dwa mecze, które odbędą się przed własną publicznością?

- Tak. W tym tygodniu gramy mecze więc na odpoczynek niema czasu. We wszystkich meczach trzeba będzie dać z siebie wszystko, ponieważ zwycięstwo łatwo i samo nie przyjdzie. Cel jest jeden – wyjść na boisko, rozegrać dobre spotkanie, pokazać kibicom, że potrafimy grać w piłkę, zgarnąć całą pule i z uśmiechem na ustach zejść do szatni. :)

 

Mimo problemów kadrowych nie poddajecie się i walczycie o każdy punkt. Czy drużynę stać na miejsce w pierwszej piątce?

- Oczywiście! Pomimo kontuzji, które niestety nas nie omijają, ci którzy wychodzą na mecz dają z siebie wszystko i walczą o najwyższe cele!


Dziękuję za rozmowę.

- Również dziękuje i pozdrawiam wszystkich kibiców. :)

 

Rozmawiał:

Eryk Woźniak


 

Reklama

Wyszukiwarka