MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 40 gości

dzisiaj: 4187, wczoraj: 12442
ogółem: 52 222 845

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Rozmowa z trenerem Mazurkiewiczem

  • autor: redakcja, 2010-01-14 11:51

„Mam nadzieję, że właściwie przepracujemy zimowy okres i po rozsądnych wzmocnieniach będziemy dobrze i skutecznie grać” – powiedział wczoraj specjalnie dla naszego serwisu nowy trener Unii – Tomasz Mazurkiewicz. Szkoleniowiec biało-niebieskich m.in. opowiada o pierwszym tygodniu swojej pracy w Janikowie, transferach oraz o planach drużyny na najbliższe dni. Zapraszamy do przeczytania rozmowy. Aby to zrobić kliknij na "więcej".

Co Pana nakłoniło, żeby zgłosić swoją kandydaturę na stanowisko trenera MLKS Unia Janikowo?
- Do tej pory nie pracowałem jeszcze na tym szczeblu rozgrywek jako trener. Skończyłem szkołę trenerów PZPN - kurs UEFA A, który uprawnia mnie do prowadzenia drużyn na szczeblu drugiej ligi. Dlatego pomyślałem, iż warto spróbować pracy w Unii.

Czy zanim zdecydował się Pan zgłosić do Unii, miał Pan jakieś inne propozycje pracy?
- Ostatnio pracowałem jako trener koordynator w klubie Polonia Środa Wielkopolska. Przed zgłoszeniem swojej kandydatury do Unii, miałem propozycję z dwóch klubów trzecioligowych i kliku czwartoligowych, ale wybrałem ofertę Unii, ponieważ występuje w drugiej lidze.

Jak Pan ocenia klub, stadion i miasto po pierwszym tygodniu pracy w Janikowie?
- W mieście zbyt wiele nie zobaczyłem, bo wszędzie jest pełno śniegu. Przemieszczam się tylko pomiędzy mieszkaniem, stadionem, "Orlikiem" i siłownią. Cały czas doglądam czy boiska są odśnieżone i poświęcam czas na sprawy organizacyjne oraz treningi. Stadion w Janikowie prezentuje się okazale. Myślę, że na większą ocenę klubu jest jeszcze za wcześnie.

Celem jest utrzymanie w drugiej lidze zachodniej. Kiedy przyjdą pierwsze efekty ciężkiej pracy na treningach zespołu z nowym trenerem?
- Myślę, że o pierwszych efektach będzie można porozmawiać po kilku spotkaniach mistrzowskich. Dopiero obserwuje zespół. Testowani są nowi piłkarze. Co chwilę ktoś nowy dojeżdża. W tej chwili mam wiele telefonów od menadżerów czy samych piłkarzy. Najpierw chciałbym się przyjrzeć tym piłkarzom, których tutaj mamy. Na pewno kadra wymaga wzmocnień i w tym kierunku idziemy.

Z drużyną trenują piłkarze, którzy są testowani. Większość z nich jest w młodym wieku. Czy z tych młodych zawodników, którzy przyjechali na testy są tacy, którzy nadawaliby się do budowanej przez Pana drużyny?
- Analizując mecze, które rozegrała Unia w zeszłej rundzie wydaje mi się, że drużyna potrzebuje dwóch-trzech wzmocnień. Najlepiej doświadczonymi piłkarzami, którzy pokierowaliby młodą drużyną. Drużyna Unii jest naprawdę młoda i perspektywiczna. Na treningach widać, że potrafi grać w piłkę i myślę, że udowodni to w rundzie rewanżowej dobrą i skuteczną grą. Jednak dobrze się stanie gdy dojdzie do zespołu kilku doświadczonych piłkarzy.

Na jakich pozycjach są największe luki w składzie według Pana opinii?
- Jesteśmy zainteresowani pozyskaniem bramkarza, dobrze by było, aby był on doświadczony. Nie znaczy to jednak, że skreślamy Zawadzkiego, że będzie on drugim bramkarzem. Musi on podjąć rywalizację. Szukamy też ogranego środkowego obrońcy lub defensywnego pomocnika, który pokierowałby naszym zespołem. Rozglądamy się również za lewonożnym obrońcą. Po odejściu Ruszkula musimy wzmocnić siłę ataku.

Kto według Pana ze „starych” zawodników może zostać liderem Unii w rundzie wiosennej?
- Wydaje mi się, że po tygodniu pracy jest jeszcze troszeczkę za wcześnie, aby odpowiedzieć na to pytanie. Myślę, że zawodnicy, którzy zostali są dobrymi piłkarzami i muszą wierzyć w swoje umiejętności. Niestety pierwsza runda nie była udana w ich wykonaniu, ale mam nadzieję, że właściwie przepracujemy zimowy okres i po rozsądnych wzmocnieniach będziemy dobrze i skutecznie grać.

Oprócz testowanych piłkarzy, Unia potrzebuje także takich, którzy razem z zawodnikami ze starego składu stanowiliby o sile zespołu. Być może do Janikowa wróci Bartosz Wrzesiński. Czy jest Pan też zainteresowany ewentualnym pozyskaniem przez Klub innych bardziej doświadczonych graczy?
- Bartek Wrzesiński grał już w tym zespole wcześniej i sprawdził się, ale z tego co wiem jest po kontuzji kolana i jeszcze chyba nie jest w pełni gotowy do podjęcia treningu. W Warcie pojawił się nowy trener i na pewno będzie chciał się przyjrzeć bliżej Wrzesińskiemu. W najbliższych tygodniach okaże się, czy będzie to temat transferu do naszego klubu.

Czy należy się spodziewać ewentualnego odejścia któregoś z piłkarzy Unii?
- Myślę, że nie, choć głośno w prasie jest o odejściu Nowosielskiego, ale na dzień dzisiejszy popularny "Mały" trenuje z drużyną Unii i myślę, że ten piłkarz zostanie z nami i będzie bardzo przydatny w walce o utrzymanie się w drugiej lidze.

Jak liczna będzie kadra Unii w nadchodzącej rundzie?
- Kadra będzie liczyła dwudziestu zawodników.

Jakie są plany drużyny na najbliższe dni?
- Po dzisiejszych zajęciach na siłowni, boisku i odnowie biologicznej, piłkarze jutro będą mieli wolne. Od piątku znów będziemy trenować, a w sobotę zagramy grę wewnętrzną. Niedziela będzie dniem wolnym. W poniedziałek rozpoczynamy zgrupowanie dochodzeniowe w Janikowie, które będzie trwało do następnej soboty.

Dziękuje za rozmowę. Życzę sukcesów z Unią!
- Dziękuje również.

Rozmawiał:
Eryk Woźniak
 


 

Reklama

Wyszukiwarka