Ciężko lecz zwycięsko - tak można podsumować dzisiejszy mecz towarzyski pomiędzy Unią a Notecinką Pakość. Nasi zawodnicy wygrali 2:1 (1:0). Bramki dla janikowian strzelili: Marcin Krzywicki i Marcin Dettlaff.
UNIA JANIKOWO - NOTECIANKA PAKOŚĆ 2:1 (1:0) 1:0 - 32' Marcin Krzywicki 1:1 - 59' Michał Szot 2:1 - 70'Marcin Dettlaff
Unia zagrała systemem 4-2-3-1. W drugiej połowie spotkania Marcin Dettlaff grał jako lewy pomocnik, a Paweł Mądrzejewski w środku pola. Po wejściu Sebastiana Hulisza do obrony przeszedł Grzegorz Brzeziński.
W drużynie Notecianki wystąpił testowany latem przez Unię Paweł Kowal (Sparta Oborniki, wcześniej Mieszko Gniezno).
Spotkanie było rozgrywane w trudnych warunkach atmosferycznych. Pod koniec meczu padał nawet śnieg. Już w 1' po strzale Notecianki Pakość piłka trafiła w poprzeczkę naszej bramki i odbiła się o boisko. Zdaniem niektórych piłkarzy gości przekroczyła ona linię bramkową. W kolejnej akcji ponownie strzelała drużyna Michała Nadolskiego. Po skuteczniej interwencji Radosława Hołubca dobitka była niecelna. Do 30 minuty gra toczyła się głównie w środku pola. Brakowało dobrych i składnych akcji. Dopiero w 32' Marcin Krzywicki wykorzystał dogodną okazję i będąc w polu karnym strzałem z dość ostrego kąta w długi róg umieścił futbolówkę w siatce. Następnie po jednej z akcji, Pakość zdobyło bramkę, ale ze spalonego i słusznie nie została ona uznana. W drugiej połowie mimo, iż więcej z gry miała Unia, to Notecianka jako pierwsza zdobyła gola. Po akcji lewą stroną boiska jeden z zawodników dograł piłkę w taki sposób, że partnerowi nie pozostało nic innego jak strzelić do pustej bramki. Unici szale zwycięstwa przechylili na swoją korzyść w 70' kiedy to Paweł Mądrzejewski dośrodkowywał w pole karne z rzutu wolnego, a Marcin Dettlaff celną główką pokonał Marcina Ciesielskiego. Oprócz tych sytuacji Unia mogła wygrać trochę więcej niż 2:1. Kilka dogodnych okazji miał Piotr Nowosielski - raz po jego pięknym strzale znakomitą interwencją popisał się Ciesielski. Dobre sytuacje stworzyli też sobie: Łukasz Ślifirczyk, Paweł Mądrzejewski czy Dominik Jelonek.
W styczniu przegraliśmy z Notecianką 1:2, tym razem wygrywamy 2:1. Patrząc w piłkarską przyszłość naszej drużyny można zauważyć optymizm, którego niestety brakuje w prognozach pogody na najbliższe dni. Miejmy nadzieję, że następna kolejka odbędzie się zgodnie z pierwotnym terminem...