MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Strona klubowa

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 36 gości

dzisiaj: 1053, wczoraj: 11683
ogółem: 52 193 837

statystyki szczegółowe

Logowanie

Aktualności

Podnieść się jak najszybciej

  • autor: redakcja, 2010-08-24 19:36

Trzeba jak najszybciej zapomnieć o ostatnich dwóch spotkaniach ligowych i zacząć wygrywać. Okazję do tego nasi piłkarze będą mieli już jutro podczas pucharowego meczu z Szubinianką Szubin. Wyjazdowy pojedynek w ramach drugiej rundy Pucharu Polski województwa kujawsko-pomorskiego podokręgu bydgoskiego rozpocznie się o godzinie siedemnastej. Sędziować je będzie Marcin Liana ze Żnina.

Aby przeczytać całą zapowiedź kliknij na "więcej".

Ludowy Klub Sportowy Szubinianka Szubin został założony 28 grudnia 1958 roku. Jednak za oficjalną datę powstania tego klubu uznaje się roku 1959. Szubinianka ma barwy biało-niebieskie. Jej największym sukcesem jest gra w IV lidze. Obecnie gra ona w Klasie Okręgowej, czyli w V lidze kujawsko-pomorskiej, grupie drugiej. W lidze tej Szubinianka zajmuje 6. miejsce (4 punkty - 1 zwycięstwo, 1 remis i 1 porażka). Szubińska drużyna prowadzona przez Wiesława Stepczyńskiego zdobyła siedem bramek, a straciła o dwie mniej. W ostatniej kolejce ligowej przegrała 2:3 z Brzysko-Rolem Brzyskorzystewko. Zawodnikiem Szubinianki jest były piłkarz Unii Janikowo - Marcin Wiśniewski. Grał on w naszym klubie przez dwa sezony w latach 2000-2002.

Unia musi przełamać złą ligową passę. Aby to zrobić trzeba wyeliminować Szubiniankę z rozgrywek pucharowych, a później wspinać się w górę trzecioligowej tabeli. Możliwe, że trener Tomasz Mazurkiewicz da pograć zawodnikom, którzy do tej pory grali niewiele, albo wcale. Z powodu przepisów nadal nie zagra Przemysław Kędziora, który szesnaście lat skończy dopiero w październiku. Być może na boisku zobaczymy już Sebastiana Hulisza. Od wczoraj trenuje on na pełnych obrotach.

21 listopada 2004 roku w ramach 1/8 rundzie okręgowego Pucharu Polski na stadionie w Szubinie Unia pokonała Szubiniankę 2:0 (2:0). Wówczas bramki dla naszej drużyny zdobyli: Tomasz Ciesielski w 8', a także Sławomir Suchomski w 36'. Mecz ten doskonale pamięta Marcin Piesik, który zagrał wtedy 90 minut.


 

Reklama

Wyszukiwarka