MLKS Unia Janikowo - strona oficjalna

Po bezbarwnej grze naszej drużyny Górnik Konin wygrał 3:0 (2:0). W pierwszej połowie więcej z gry miała Unia, która częściej była w posiadaniu piłki. Jednak to gospodarze zdobyli dwie bramki. W 42. minucie meczu piłkę do naszej siatki posłał Paweł Błaszczak. Na chwilę przed przerwą podwyższenie dla koninian z rzutu karnego uzyskał Mateusz Witkowski. Natomiast trzeciego gola dla Górnika strzelił Błaszczak w 51. minucie spotkania. Nasi rywale kontrolowali już później przebieg meczu, a my nie potrafiliśmy poważnie zagrozić bramce wielkopolskiej drużyny.

GÓRNIK KONIN - UNIA JANIKOWO 3:0 (2:0)

1:0 - 42' Paweł Błaszczyk
2:0 - 45' Mateusz Witkowski (rzut karny)
3:0 - 51' Paweł Błaszczyk

GÓRNIK: Ptak - M. Majewski, Jędras, A. Majewski, Adamczewski (85' Gościmski) - Modelski, Witkowski, Bajerski, Augustyniak, Szkolmowski - Błaszczak (79' Pietrzak).

Rezerwowi - nie zagrali: Kmieczyński, Jaguś.

UNIA: Piesik - Brzykcy, Dworacki, Rogalski, Wawrzyniak (57' Sirko) - Nowacki, Dereżyński - Lisiecki (46' Jagielski), Klimek, Kaniewski (72' Gabrych) - Wieczorek (46' Bachanek).

Rezerwowi - nie zagrali: Mieczkowski, Polehojko, Zaleski.

Sędziowie: Bartłomiej Wiśniewski (sędzia główny) oraz Jacek Kowalewski i Rafał Borkiewicz (sędziowie asystenci) - wszyscy z Włocławka.

OPIS SPOTKANIA W ROZWINIĘCIU...

Pierwsza połowa spotkania, w której z gry więcej miała Unia, gdyż to właśnie my mieliśmy w posiadaniu częściej piłkę, zakończyła się fatalnie. W ciągu trzech ostatnich minut straciliśmy dwie bramki, które w pewien sposób ustawiły mecz. Dodać należy, że wcześniej nasi zawodnicy nie stworzyli sobie żadnej klarownej okazji strzeleckiej. Z kolei gospodarze, którzy nastawili się na kontry mieli kilka dogodnych sytuacji.

Najciekawsze wydarzenia pierwszej połowy:
6' W polu karnym Unii znalazł się zawodnik Górnika, który mając przed sobą bramkarza minimalnie posłał piłkę nad poprzeczką.
15' Po rzucie rożnym zawodnik gospodarzy wbiegł z piłką w pole karne, po czym uderzył z ostrego kąta po długim słupku minimalnie niecelnie.
39' Mateusz Witkowski został ukarany żółtą kartką za faul na Tomaszu Nowackim.
42' Poza boiskiem był Dawid Kaniewski, który doznał kontuzji nosa w jednym ze starć. Przewagę liczebną wykorzystali gospodarze, którzy zdobyli bramkę. Prawą stroną Arkadiusz Bojerski minął Tomasza Wawrzyniaka, po czym dograł piłkę po ziemi w pole karne. Strzał Pawła Błaszczyka wybronił Marcin Piesik, jednak dobitka tego samego piłkarza w zamieszaniu podbramkowym znalazła drogę do siatki - 1:0.
44' Bartosz Modelski dostał żółtą kartkę za faul na Arkadiuszu Dereżyńskim.
45' W polu karnym faulował Adam Lisiecki. Witkowski, czyli sam poszkodowany podchodzi do rzutu karnego strzelając po ziemi w prawy róg bramki - Piesik rzucił się w lewo - 2:0.

Zawodnicy Unii na drugą połowę wyszli z nadzieją na korzystny wynik. Trener dokonał nawet dwóch zmian. Niestety sześć minut po wznowieniu gry nasi piłkarze zostali skarceni trzecią bramką, która kompletnie nas rozbiła. Gospodarze kontrolowali już przebieg gry, a my próbowaliśmy strzelić choćby honorowego gola.

Najciekawsze wydarzenia drugiej połowy:
49' Potężny strzał gospodarzy z 40. metrów. Piłka przeszła tuż obok okienka naszej bramki.
51' Niedaleko narożnika boiska faulował Marcin Rogalski. Witkowski dośrodkował z wolnego w pole karne, gdzie trzecią bramkę zdobył Błaszczyk popisując się celną główką - 3:0.
52' Piesik broni w sytuacji sam na sam z zawodnikiem gospodarzy.
62' Strzał Górnika zza pola karnego obok bramki.
65' Znów nasz bramkarz uratował nas w sytuacji "oko w oko" z napastnikiem.
67' Nowacki uderzył z ostrego kąta na bramkę. Piłkę przed siebie odbił bramkarz Górnika, a dobitka Pawła Klimka przeszła nad poprzeczką.
70' Zza pola karnego znów strzelał Górnik, ale futbolówka minęła słupek naszej bramki.
71' Kaniewski wrzucił w pola karne, jednak za lekko uderzył Piotr Bachanek i piłkę złapał bramkarz.
79' Filip Jagielski dośrodkował w pole karne, strzał Bachanka przeszedł obok bramki.
86' Strzał Bachanka po ziemi złapał golkiper Górnika.
90' Za faul Jagielski otrzymał żółtą kartkę.

Trzeba jak najszybciej zapomnieć o tym meczu i skoncentrować się na środowym pucharowym spotkaniu w Szubinie, a także sobotnim ligowym meczu w Janikowie.